Długo przyszło nam czekać na to niesamowite zjawisko, ostatni raz mogliśmy je podziwiać z obszaru naszego kraju prawie 4 lata temu - 10/12/2011. Tym razem jednak było ono szczególnie wyjątkowe ze względu na fakt, że akurat w tym samym czasie Księżyc znajdował się najbliżej naszej planety w 2015 roku.
Pogoda okazała się zadziwiająco łaskawa, więc mogłam podziwiać to niesamowite zjawisko od samego początku, aż do momentu, gdy Księżyc zaczął chować się pod horyzont.
Ale zanim przejdę do zdjęć, które wykonałam tej nocy - kilka słów wyjaśnienia o co właściwie chodzi w zaćmieniu Księżyca.
Zjawisko to następuje wtedy, gdy Ziemia znajduje się między Słońcem, a Księżycem będącym w fazie pełni i przechodzącym przez cień Ziemi. Podczas całkowitego zaćmienia Księżyca promienie słoneczne nie docierają do powierzchni naszego naturalnego satelity. Prawie nie docierają, bo część z nich przedziera się przez ziemską atmosferę, a ta odfiltrowuje głównie niebieskie barwy, więc do Księżyca dociera czerwone światło. To z kolei sprawia, że możemy oglądać "krwawą pełnię".
W przeciwieństwie do całkowitego zaćmienia Słońca, które zwykle jest widoczne z niewielkich obszarów naszego globu i w krótkim czasie, całkowite zaćmienie Księżyca można oglądać w zasadzie z każdego punktu na Ziemi, gdzie Księżyc będzie widoczny nad horyzontem. Dlaczego tak się dzieje? Wynika to z różnicy wielkości pomiędzy poszczególnymi obiektami. Abyśmy mogli podziwiać całkowite zaćmienie Słońca, nasza dzienna gwiazda, Księżyc i Ziemia muszą się ustawić dokładnie w jednej linii. Średnica tarczy Księżyca to zaledwie 27% średnicy naszej planety. Zatem cień rzucany przez Księżyc podczas zaćmienia jest niewielki. Inaczej sytuacja wygląda w trakcie całkowitego zaćmienia Księżyca, gdy wielka Ziemia bez problemu "przykrywa" mały Księżyc, który w całości chowa się w jej cieniu.
Ostatnie całkowite zaćmienie Księżyca trwało aż 1 godzinę 14 minut i można było je podziwiać nie używając żadnego sprzętu optycznego. Przebieg zjawiska z Polski:
- 02:11 początek zaćmienia półcieniowego,
- 03:07 początek zaćmienia częściowego,
- 04:11 początek zaćmienia całkowitego,
- 04:47 faza maksymalna zaćmienia,
- 05:23 koniec zaćmienia całkowitego,
- 06:27 koniec zaćmienia częściowego,
- 07:22 koniec zaćmienia półcieniowego (tego już nie zobaczymy, gdyż zachód Księżyca będzie miał miejsce około godziny 06:30).
Zrobiłam łącznie 840 zdjęć, fotografowałam ze swojego balkonu na Kabatach w Warszawie. Sprzęt, którego używałam:
- teleskop Synta Sky-Watcher 8" DOB, 200/1200 mm,
- aparat Canon EOS 500D.