Letni urlop w moim rodzinnym mieście trwa w najlepsze. Dzisiaj obserwowałam jeden z najpiękniejszych w życiu zachodów Słońca, całe niebo wręcz płonęło! Barwy były niesamowicie intensywne, chyba nigdy wcześniej nie widziałam czegoś takiego. Zrobiłam oczywiście mnóstwo zdjęć, kilka z nich przedstawiam poniżej. I szczerze mówiąc myślę, że to pierwsze zdjęcie z bocianem jest chyba najlepszym ze wszystkich, jakie dotychczas zrobiłam :-) Jestem zachwycona!
Miejsce obserwacji: Horodniany koło Białegostoku
Sprzęt:
- aparat Canon EOS 500D
- obiektyw Tamron 18-250 mm
Ustawienia aparatu:
- przysłona f/5-8
- czas ekspozycji 1/320-1/400 s
- ISO 800